niedziela, 17 listopada 2013

Rozdział 46 - Both Of Us


*Vic*
Wraz z dzisiejszym dniem nadeszło, tak niechciane przeze mnie pożegnanie babci. Chcę żeby teraz była przy mnie, pomogła w tej beznadziejnej sytuacji. Jestem pewna że ona wiedziała by co mam zrobić. Pogrzeb zgromadził wielu ludzi. Większość z nich widzę pierwszy raz w życiu. Okazuje się że nie tylko mi babcia pomagała. Z tego co widzę robiła to dla połowy miasta. Każdy podchodzi, mówi kondolencje, ale u wielu pewnie są nic nie znaczące. Nie przywrócą mi jej. Nikt tego nie zrobi. To wszystko tylko puste słowa. Ostatnie osoby podchodzą i mój tępy wzrok spotyka piękne niebieskie oczy… Niall, on ma dokładnie takie same. Takie, takie głębokie, mają w sobie jakąś głębię. Nie jednak z bilska nie są tak niebieskie, ale mają w sobie coś co przyciąga. Nie mogę się oderwać. Czuję więź z tym chłopakiem. Widząc jak patrzę się na niego uśmiechnął się niewinnie.
- Hej, bardzo mi przykro z powodu twojej babci.. – powiedział ze skruchą – Logan jestem. Twoja babcia była bardzo bliska dla moich rodziców, w sumie dzięki niej dzisiaj jestem. – zaśmiał się, a mi udzieliło się to samo, ma w sobie tyle pozytywnej energii, tak jak mój blondynek, albo nie mój…

Znów fala smutku wypełniła całe moje ciało. To dopiero parę dni a ja nie mogę normalnie funkcjonować bez niego. Wiem że jestem silna, dam radę, ale ten jego uśmiech, te głupie miny aby mnie rozweselić, te jego oczy…
Od mojego przyjazdu tutaj minęło 5 dni. Zaraz mam gadać z Oliv i chłopakami na skype. Boże jak ja dawno nie widziałam tych kochanych mordek! Tęsknie za nimi cholernie, ale na razie nie wracam. Chcę sobie wszystko poukładać, podjąć decyzję w sprawie mojego związku. Podczas pobytu w domu rodzinnym zbliżyłam się troszkę z Loganem. Jest bardzo miłym chłopakiem. Nie jedną noc przepłakałam w jego towarzystwie. Pomaga mi to wszystko przetrwać, jest takim przyjacielem którego w tym momencie mi brakowało. Męska wersja Oliv.
‘Loguj się’ – sms od przyjaciółki informujący o rozmowie
Dwa kliknięcia i już widzę moich przyjaciół. Wszyscy uśmiechnięci, każdy wyrywa się aby coś powiedzieć. Najpierw do głosu dorwał się Lou. Jak to on rozbawił mnie do łez, potem był Liam z Zaynem którzy w skrócie opowiedzieli mi co naprawdę się działo. Następny był Harry który jako jedyny spytał co u mnie i tego typu rzeczy. Potem chłopcy zostawili mnie sam na sam z Oliv. Tutaj to się popłakałam i wygadałam. W pewnym momencie zawołali Oliv na dół więc przez chwilę zostałam sama. No właśnie przez chwilę bo po wyjściu Oliv usłyszałam po drugiej stronie ekranu:
- Olivka muszę z tobą pogadać, tęsknie za.. – pauza ale wiedziałam do kogo należy ten głos, chłopak spostrzegł się że w pokoju nie ma nikogo i spojrzał na otwarty monitor i mnie w nim. Usiadł niepewnie i uśmiechnął się. Przypomniałam sobie o wcześniejszym płaczu i jak najszybciej wytarłam twarz. Zobaczył i chyba domyślił się o co chodzi.

*Niall*
To ona. Ona płacze, przeze mnie. To jest dla mnie zbyt bolesne. Chciałbym teraz ją przytulić i nie pozwolić już nigdy odejść, ale nie da się. Nie wiedziałem co powiedzieć tylko lekko się uśmiechnąłem, ale już chwile później nie potrafiłem tego zrobić. Kolejny napad łez napłynął do jej oczu. Wypływały co raz szybciej, a ja nie mogłem tego znieść. Czułem się okropnie. Byłem zawiedzony samym sobą. Doprowadziłem kogoś kogo najbardziej kocham do płaczu. Muszę to wszystko naprawić. Nie pozwolę żeby kiedykolwiek płakała z
mojego powodu, nie jestem wart jej łez. Tęsknię za nią cholernie. Każdy dzień przeżywam z nadzieją że stanie w drzwiach i swoim uśmiechem uczyni każdy mój dzień najlepszym. Postanowione. Jeśli do jutra nie przyjedzie, jadę po nią. Nie spostrzegłem kiedy skończyła rozmowę.

Pierdole nie czekam do jutra. Chcę ją mieć teraz przy sobie. Pobiegłem do swojego pokoju. Wyszukałem w laptopie najbliższy lot do Londynu. Zarezerwowałem miejsce. Wylot był z samego rana. Zacząłem się pakować. Wystarczył mi tylko laptop, paszport, telefon, portfel z całą zawartością, klucze do naszego domu i słuchawki. Spakowałem się w plecak i byłem już gotowy. Postanowiłem zjeść coś i udać się spać wcześniej. Przed samym snem napisałem kartkę dla chłopaków o tym gdzie jestem itp. żeby ich nie martwić. Wiem że jutro mogę mieć takie opierdol od Paula, że nie ma mnie na próbie, ale dla mnie Vic jest ważna niż sława. Ona przeminie, a Vic mam nadzieję zostanie ze mną już do końca życia. Przynajmniej takie mam plany co do tej dziewczyny.

*Oliv*
Wracałam do pokoju ale przez uchylone drzwi zobaczyłam że w pokoju jest Niall i rozmawia on z Vic. Zawołałam chłopaków i wszyscy przyglądaliśmy się temu. Oboje cierpieli. Tak nie może być. W pewnym momencie Niall zerwał się, a my jak najszybciej schowaliśmy się do sąsiedniego pokoju. Blondyn wybiegł z mojego pokoju i skierował się do swojego zatrzaskując drzwi za sobą. Żadne z nas nie rozumiało o co chodzi. Mamy nadzieję że nic sobie nie zrobi.

21 komentarzy:

  1. Cudowny<3 Kochana Oliv, dodaje już normalnie rozdziały. Mam nadzieje, że się szybko będą pojawiały, a jak nie to masz kopa:c Wiesz co ja o tym myśle i ehhhh zrób coś!

    OdpowiedzUsuń
  2. BO.. JA GO KOCHAM http://sheistakenbutstillhere.blogspot.com/ JFDJFGJFJD OMG KOCHAM CIE

    OdpowiedzUsuń
  3. Kayla..Musisz wiedzieć że.. http://sheistakenbutstillhere.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Po co żyjesz...http://sheistakenbutstillhere.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. kocham cię http://sheistakenbutstillhere.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Potrzebujesz mnie taka jest prawda http://sheistakenbutstillhere.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ona jest...http://sheistakenbutstillhere.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem gotowa http://sheistakenbutstillhere.blogspot.com/2013_07_01_archive.html

    OdpowiedzUsuń
  9. MISJA http://sheistakenbutstillhere.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. czas zacząć coś zmieniać http://sheistakenbutstillhere.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. nie chce już uciekać ta walka nie ma sensu Danger http://sheistakenbutstillhere.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Nominuję cię do Liebster Award :D
    http://what-can-you-lose.blogspot.com/2013/12/liebsten-awards.html

    OdpowiedzUsuń
  13. nagle wszystko zniknęło.. http://sheistakenbutstillhere.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Dlaczego mi to robisz Danger. http://sheistakenbutstillhere.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Prawda jest taka Kayla że ty.. http://sheistakenbutstillhere.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. bo ty jesteś........ http://sheistakenbutstillhere.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Kayla Ratuje Dangera, czy to wystarczy ?
    http://sheistakenbutstillhere.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Our love http://sheistakenbutstillhere.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Cześć Nieznajomy http://sheistakenbutstillhere.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję:*